Starodrzew jodłowy plus las mieszany z przewagą dębu. Słonecznie, ciepło (jak na środek listopada) i przyjemnie, w sam raz na spacer. Ludzi w lesie sporo, chociaż większość spaceruje po ścieżkach, w las zapuszcza się niewiele osób. Co do grzybów: 4
koźlarze, z racji wieku ciężko było ocenić które konkretnie, zostały w lesie. Sporo
maślaka, 2/3 robaczywe, jednak udało się wybrać blisko 50 sztuk, część.... zamarznięta na kość. Były też
gąski i inne blaszkowe, których nie zbieram bo nie bardzo się znam. Sądząc po koszach innych grzybiarzy, można było tego sporo nazbierać. W moim wiadereczku.....
.... wylądowały też
kanie w ilości 7 sztuk.
To w zasadzie wszystko, z jednej strony szału niema, z drugiej mamy środek listopada, więc nie wypada narzekać.
Tylko te robale, za przeproszeniem wkurwiające cały sezon.
Pozdrawiam
Tomek H 🇦🇹