Witam :). Wracając z Zielonej Góry dzisiaj i słuchając radia, miły głos pana oznajmił, że przymrozki będą. No to skręciłam sobie do lasu zobaczyć co się dzieje na mojej ścieżce maślakowej. Fajnie się działo :), bo i maluchy rosły i starsze też były, a co też fajne, bez robali :). 6
kurek i 4
podgrzybki również zaliczyły koszyk. No cóż... sezon krótki był i skakał jak zając. Oby przyszły był lepszy, czego Wam i sobie życzę. Pozdrawiam ciepło :)