Poranny wyjazd w znajome mi lokalizacje potrwał do godz. 12 i wynik tych intensywnych poszukiwań to 40
podgrzybków, 2
kurki, 30
gąsek siwych i 40
gąsek zielonek. O podgrzybkach nie ma co pisać-same starsze zmęczone ślimakami osobniki w sam raz na zupę. Młodych brak, a te zebrane starsze w bardzo małych ilościach na tyle chodzenia. Za to
gąski nie zawiodły i sprawiły mi tak wielką przyjemność, bo wychodziły w górę z głębokich, wilgotnych mchów, czyściutkie i wyrośnięte. Z
podgrzybkami to już koniec, a
gąski to spokojnie jeszcze 2 tygodnie powinny dać się zbierać..