Najprawdopodobnie pożegnanie z lasem do którego jeździmy od prawie 35 lat. Bardzo sucho w lesie i tym samym mało grzybów, a te które są to prawie 95 % robaczywe - podgrzybki i rydze, trochę lepiej wśród zielonek. Udało się zebrać: 43 zielonki, 15 podgrzybków, 10 rydzy, 2 kozaki, 2 garstki kurek i parę sztuk wodnichy. W lesie brak grzybiarzy. Myślę, że to koniec tego słabego sezonu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Grzyboświrków 😁. Darz Bór!