Drugi dzień buszowanie z potoksc😊
Pierwszy odwiedzony las-mieszany, gdzie kosiliśmy siedzunie sosnowe i lejkowce okazał się złym wyborem - susza straszna. Poza 1 podgrzybem brunatnym i 1 gąska niekształtną nie rosło nic☹️
Potem pojechaliśmy w ciemno w okolice Wilgi i tam było już zdecydowanie lepiej. Sporo podgrzyba brunatnego w różnym stadium (standardowo sporo z czerwiami, ale ślimakowo zdecydowanie mniej), kilka gąsek zielonek i kilkanaście gąsek niekształtnych, 2 pieprzniki jadalne i 3 maślaki sitarze 🙂
Pogoda wymarzona, spacer cudowny, towarzystwo najlepsze, grzyby- czego chcieć więcej? 😊
Przepiękny boczniak ostrygowaty trafił nam się w okolicy Celestynowa, przed całą dzisiejszą wyprawą 😊