podgrzybki w lesie iglastym.
Witajcie wszyscy w tym bezgrzybowym dla nas okresie. Dziś wybraliśmy się Mirkiem w las szczerze mówiąc nam nieznany ale fajny parking był to postanowiliśmy się tam zatrzymać a co🤣 mieliśmy nadzieję że wrócimy z niebieską pełną tasią jak Kaletnik... niestety zakryte z naszych wiklinowych tasi było tylko denko 🤣 ja uzbierałem 20 podgrzybków byłoby więcej ale praktycznie 80% z robakiem. Grzyby w większości rosły przy ścieżkach a w wysokim lesie co kilkaset metrów po sztuce lub dwie. Las bardzo ładny jeśli chodzi o poszycie, z grzybami było niestety gorzej 😉 no ale co zrobić taki mamy klimat 👍 Mirek dzięki za wspólny wypad i do następnego razu. Heeeej