Lasy koło Olpucha rano witają szronem. Potem słonecznie. Z lasu przywieziony kolorowy koszyk, a w nim podgrzybki- 35, kurki- garść, gąski zielone- 30, gąski siwe- 15, sarny- 16, maślak-1, rydz- 1. Sporo ludzi w lesie i każdy miał coś w koszyku. Okazało się, że wszyscy są wiernymi czytelnikami "Doniesień na grzyby". Fajne są takie spotkania, jak z dobrymi znajomymi. Nawet znali Tadka Grzybiarza. Na podstawie ilości i kondycji dzisiejszych grzybów sądzę, że jeszcze będziemy się spotykali w listopadzie na wyprawach do lasu.