Prawie sześciogodzinny spacer od rana i nazbierane pół kosza w lasach niedaleko Cierpic. podgrzybki raczej stare, spleśniałe albo przeżarte przez ślimaki, dość mało robaczywych. Potem drugie miejsce za Przyłubiem i tam jeszcze gorzej jeśli chodzi o ilość. Pogoda dopisuje, najbliższe dni będą słoneczne, więc pomimo braku grzybów chyba się jeszcze wybiorę.