Las o tej porze roku przepiękny, kolorowo, cicho i spokojnie... innych grzybiarzy nie zauważyłem... 2 h popołudniowego spaceru i do koszyka trafiło 15
podgrzybków.... te raczej w odwrocie... większość to starsze podeschnięte owocniki, dużo robaczywych lub rozpadających się, choć trafiło się 5 słoiczkowców, grzybobranie uratowała sprawdzona miejscówka na
pieprznika trąbkowego... tego zebrałem 2,1 kg nie wliczonego do wyniku