Do lasu w 2 osoby wybraliśmy się dopiero po godzinie 12,00. Ludzi sporo, wszyscy już wracali. Moja ubiegłotygodniowa miejscówka wyzbierana, ale w pobliżu na nowej znależliśmy: 185
podgrzybków niestety sporo podsuszonych lub obgryzionych. Drugie tyle zaczerwionych zostało w lesie. 21
gąsek, 4 ładne
zajączki, 1
rydz - został w lesie, no i rarytas którego się nie spodziewałam - piękny młody, zdrowy
borowik którego w pierwszej chwili pomyliłam z podgrzybkiem. Pojawiające się małe
podgrzybki nie rosną z powodu braku wilgoci. DESZCZU!!! W kolejnym lesie w okolicy Ponurzycy pustka.