Witam. Potwierdzam wpis Niszcza dot. południa Mazowsza. W lesie najgłębszy smutek, jaki widziałem. Grzybowy, bo las piękny, jesienny. Znaleźliśmy kilka suchych
podgrzybków i
zielonek. Robak na robaku. W lesie liściastym, typowo prawdziwkowym, strasznie sucho. W podgrzybkowym, z sosną i mchami - niby wilgotno. W obu lasach całkowity brak grzybów, nawet niejadalnych i trujących. Jeśli solidnie nie popada, to koniec na ten rok. Pozdrawiam Wszystkich.