Wyjazd do lasu na
kolczaki, na nalewkę. Nazbierałam 42 sztuki, 5
kurek. Trafił się też jeden przymrożony
prawdziwek, który ucieszył najbardziej😀. podgrzybków brak. Jest trochę
gąsek, chyba niekształtnych, ale zostały w lesie, bo się na nich nie znam.