Dużo robaczywych zjedzonych
podgrzybków i jeden ładny
Borowik i ogromna noga bez kapelusza :)
Kozia broda się znalazła a druga zdeptana. Stare sosny, dużo krzaków jagód - teraz pada i pada, ale zimne noce. Chyba końcówka, ale czekam może cos te opady zmienią i może przyjdzie ciepło..
Szkoda, że w tym roku za późno wyszedłem na grzyby: (