Dość chłodno, rano lekki przymrozek. Na Opolszczyźnie raczej już nie widać chyba jesiennego wysypu. Kilka
podgrzybków ok. 10 z czego połowa robaczywe, 2
prawdziwki (1 robaczywy) 2
maślaki pstre, reszta ok. 50 to 2 miejscówki stałe, gdzie znalazłem młode i dojrzałe
koźlarze babki, w domu po obróbce tylko 5 odpadła. Myślę, że tutaj to koniec. Możliwe jeszcze
podgrzybki, ale nie jestem jasnowidzem.