Dziś ze względu na piękną pogodę i brak perspektyw na obfite grzybobranie (taki mamy klimat) wycieczka rowerowa. Ale gdzie?
No to może do tego młodego żółciaka z zeszłego tygodnia🤔? Pewnie podrósł i to tylko 30 km w jedną stronę... 🤪
Po drodze na jednej wygrzanej słońcem ścieżce trafił się ładny prawdziwek w towarzystwie 3 mniejszych oraz ceglaków. Maślaki ze 20 jeden robal i 2 małe kanie.