Miałem dziś nie jechać bo nie ma bo nie rosną... Ale ruszyłem w inne lasy i bingo! Mnóstwo maleńkich
podgrzybków mimo że sucho i niedziela to sporo dało się nazbierać 😃. Daje to nadzieję i napawa optymizmem że ten sezon jesienny się rozrusza. Oprócz podgrzybów 1 siedziun się trafił. A w drodze powrotnej wpadłem zobaczyć w Kórniku na miejscówkę sromotnika o których mi przypomniała wczoraj Yaga i rewelacja, obrodziła niesamowicie 22
czarcie jaja zebrałem a małe jeszcze zostały. Super dzisiaj wyszło.
podgrzybki maleńkie objętościowo może niedużo, ale sama ilość młodych (ok. 200 w 3 ) bardzo cieszy😃.✌️!