Cześć Wam :)
Dzisiaj padło na lasy w Gdańsku, okolice Brętowa i Matemblewa. Tydzień temu było około 30
borowików i
koźlarzy, dzisiaj natomiast łącznie około 10. To najlepiej oddaje sytuację, która teraz panuje w lesie. Grzyby nieliczne. Mało jadalnych jak również trujących.
Lejkowce dęte już wysuszone prawie na wiór. Poznikały
opieńki, które jeszcze w zeszłym tygodniu tak licznie występowały. Robi się bardzo sucho. W lesie panuje grzybowa przerwa. Oby panowała jak najkrócej czego Wam i sobie życzę. Pozdrawiam :)