Brak grzybków niestety 😕 Wracając z Dębowej Góry wybrałem się z rejony Miasteczka Śląskiego w miejsce które zaowocowało w tamtym roku koszem podgrzybków w starym lesie iglastym. Wjeżdżając na parking stało auto myślę Sobie oko pewnie coś jest 😁jak się później okazało z auta wyszedł Pan i Pani z piłą w ręku i do mnie"szanowny kolego wycinka" 😂 także musiałem zawinąć koszyk i pojechać troszkę dalej. Tak zrobiłem i wszedłem w las... grzybów jadalnych totalny brak a las wręcz wyborny na podgrzybki. Jedyne co udało mi się sfotografować to ten dostojny Pan😁😁😁 stał tak z dobre kilka minut i wpatrywał się we mnie a ja powolutku udałem się w stronę auta bo dalsze chodzenie po lesie nie miało sensu 😉 wycieczka udana lecz na grzybki trzeba jeszcze poczekać. Pozdrawiam