Hej🙂Krótki zwiad w bukach, dębach, topolach, brzozach i dalej to samo 😉Czerwone i dębowe
kozaki, dzięki porannej rosie cieszą oczy😍Jeden
prawdziwek w mchu i trzy ceglasie🙂Na koniec cztery
czubajki kanie, za małe do zbioru. W sumie, gdyby nie czerwone ślicznoty, to byłaby totalna kicha. Innych grzybów też mało, pojedyncze gołąbki, trochę maślanki i muchomory w stanie zejściowym. Dobrze, że pieńki boczniakowe jeszcze puste😉Dziwny jest ten świat, dziwny jest ten sezon. Pozdrawiam🙂