Dzisiaj dzień zaplanowany na
kolczaka obłączastego plus sprawdzenie potencjalnej miejscówki na
lejkowca. Powiem Wam, że cięzko mi określić ile
lejkowca w sztukach, ale wyszło pół torby z marketu (przepraszam że do torby ale bylem już po kolczakach i koszyki i łubianki były zajęte). Kolczaka wyszły dwa koszyki i dwie łubianki. Po drodze widziałęm fajne stanowiska
opieniek ciemnych i miodowych, chyba jutro je przyatakuję.