Dzisiejsze zbiory. Wilga pow Garwoliński. W czasie deszczu, grzyby mokre, nie wspomnę o pogromie ślimaków😀Dużo
podgrzybka monstrualnych wielkości (powybierane te najmniejsze😛) słoiczkowych bardzo niewiele- 3 wyszły😉2,5 godz spacerku, potrzeba deszczu a znowu coś się ruszy. Na koniec,
koźlarz,
piaskowiec i dwa
borowiki. Pozdowionka dla grzybniętych