Grzybów jeszcze trochę w tej okolicy jest, ale większość z wkładem mięsnym. 90%
podgrzybków robaczywych, na zdjęciu zostały niepodjedzone sztuki, o dziwo jedyne znalezione teraz bliźniacze
prawdziwki były zdrowe. Dobrze, że w końcu trochę spadło deszczu, ale jest niestety zimno. Oby się poprawiło. Pozdrawiam 🙂