W lesie bardzo mokro, praktycznie sam mech plus jagody. Wynik w 2 osoby/2 godziny to ok 100
podgrzybków sporych wielkości jabłka, w lesie zostało jeszcze sporo, bo całkowicie zjedzone przez ślimaki i rozmoczone plus widziane 2
prawdziwki ale jak wyżej czyli przejedzone i przemoczone. Dodatkowo 1
kurka. Pełno niejadalnych grzybów psiakowatych i
olszówek. I na zdjęciu taki piękny okaz bluszczu