Niby deszcz, ale jednak flauta, jak by to żeglarze powiedzieli. Tylko Stare grzyby brak świeżych octowiaków. Chyba trzeba poczekać z 2-3 dni jak wyskoczą z mchów.
podgrzybków- 37, raczej brzydkie, na sos,
prawdziwki - 2, z jednego wziąłem kapelusz, drugo został, tak przerobaczony.
Kozaki - 8, w tym 2 czerwonogłowce, te chociaż pięknie się prezentowały, kilka
kurek i z 12
rydzy. Do tego
maślaki, ale 3/4 zgryzienie i aż 1
kania. Łaś jak to w puszczy, sosnowe świeży, z liściastymi domieszkami.
Za to muchomory pięknie się prezentowały.
Chyba w środę po pracy wystartuję do lasu, może będzie lepiej.