Gościnne występy łódzkiego w lubuskim ✌️ Grzybów tysiące - niestety duża większość z robalem 😭 Aż żal koszyk ściskał, że takie cudeńka niby z pozoru jędrne, okazywały się totalnie zeżarte 🤷♀️ Szlachetne loteria - co dziesiąty nadawał się do wykrojenia, co dwudziesty zdrowy od połowy trzonu. Brunatne nieco lepiej, chociaż zależało od lasu - w jednym większość zjedzona, w innym dużo świeżych, twardych i zdrowych. Ogólnie bagażnik zapełniony, więc wypad mimo wszystko uważam za udany. Towarzystwo wyborne! Dwa auta totalnych Grzyboświrów 🤣 Z taką ekipą, to można i na koniec świata gnać 🤩 CD⬇️
Podziękowania dla: Daggy, Ani, Macieja, Marcina, Adriana, Tobiasza i Tomka - zbieranie w Waszym towarzystwie, to czysta przyjemność 😁 Podróż również zacna - wariaty hehe 🤣 W lesie spotkanie z autem Panterki13, bo tak szybko parknęła i pognała do lasu po
kozaki czerwone na sos, że nie było dane pogadać 😁 Ale co się odwlecze... Widzimy się już za 2 tygodnie!!! Darz Grzyb i do szybkiego następnego! 🍄🍄🍄 PS. na fotce głównej zbiór 4 osób 😊