Bardzo zróżnicowane grzybobranie, pojawiły się
podgrzybki, a przedewszystkim
kozaki babki, pomaranczowe, czerwone i to głównie z nich składało się moje grzybobranie. Niestety
borowików tylko 8 z czego ponad ok 25 w lesie poszło na zarodniki, były albo przerosnięte, albo robaczywe. Ogólnie ok 70 grzybków w 3 g 20 min. Pogoda jeszcze wspaniała, kleszczy zatrzęsienie.