Dzisiaj dużo gorzej niż w sobotę. Chyba przegapiliśmy wysyp 😭 Młodych praktycznie brak poza podgrzybkami brunatnymi które dopiero zaczynają pojedynczo wychodzić. Prawe z robaczywymi nogami w 50% a więc ciut lepiej. Poza tym pojedyncze
podgrzybki złotawe,
maślaki,
kanie i
kozaki. Ludzi dużo, więcej niż ladów. Ponownie sześć godzin chodzenia i dwa koszyki ale ze względu na rozmiary prawych.
W koszykach 140 prawych, 8 ceglakóe, 2
kozaki czerwone, jeden biały i jeden babka oraz malutki bruzdkowany., 2
podgrzybki złotawe i 15 brunatnych. Na deser 4
siedzunie 😁 Zastanawia mnie ten bruzdkowany one u mnie są Nb zawsze przed wysypem. Były już w sierpniu i teraz znowu. Dziwne. Ale ten rok jest dziwny. Grzyby pojawiły się bardzo późno, byłam przekonana po sobocie że zaczął się wysyp a dzisiejszy zbiór temu przeczy. Wariactwo. Dzień wykorzystany tak jak lubię. Tylko pracy z suszeniem więcej. Pozdrawiam 😁