Pomimo suszy w lesie, grzybomania zwyciężyła.
Pojechałem w południe na działkę, no i poszedłem w młodnik na
maślaki. I....... i były. Pół dużej torby zakupowej, ale tak 2/3 wylądowało w koszu, bo okazały się robaczywe. Potem poszedłem dalej i w lesie sosnowym z małymi domieszkami liściastymi, znalazłem ok. 45
podgrzybków, 8
kozaków, 7
piaskowców, 3
kanie i po sztuce
prawdziwka i
kurki.
Wiki "mówi", że
piaskowiec jest rzadki, ale w tym roku tylko na 1 grzybowym wypadzie go nie znalazłem. Może takie lasy? Może się odbudowuje? Nie wiem, ale to dobrze, bo to fajny grzybek jest :)