Dziś zapomniałem o fotografowaniu, wyszło ok 300 grzybów, 50
borowików, 250
podgrzybków. Niestety
miałem kłopot z dojściem do miejscówki z borowikami, w końcu dziś dotarłem i mnóstwo olbrzymów prawie wszystkie zasiedlone, nawet pojedyncze młode grzybki też z bogatym życiem wewnętrznym, w miejscach z mchami nieco lepiej sporo
podgrzybków w większości słoiczkowe. Już dawno nie widziałem takiej ilości grzybiarzy. Grzyby powędrowały do rodziny, usłyszałem że piękne, to było miłe. Pozdrawiam