W lesie ludzi dużo, sucho, grzybki rosną na rozgrzebanej ziemi przez dziki jak i pod samymi drzewami iglastymi. Idąc dalej między świerki i gęstszy las kompletne zero, patrzę dość młody las wysokość około 4 m wchodzę schylony i niezdecydowany a tutaj wysyp podgrzybków po kilka sztuk obok siebie lub pojedyncze tylko pojedyńcze robaczywe niestety musiałem uciekać z lasu bo zaczeło grzmieć. Wypad do lasu udany ilość grzybów dużo większa niż tydzien temu.