Witajcie!
Po dłuższej przerwie melduję co słychać na "szkieletczyźnie". W lesie od 6.50 do 11.30. Trzy osoby zbierały co się da... W lesie niewiele tzw. "konkurencji" - pewnie wyczaili że nie ma wysypu. Jeżdżę w te lasy od 20 lat i mam swoje miejsca. Gdyby nie znajomość "miejscówek" to byłoby kiepsko. Zdecydowana większość to
podgrzybki (około 80%) Poza tym 30
prawdziwków, 25
kozaków (
babki - grabowe), 17
kozaków pomarańczowożółtych, 2
Kozaki świerkowe, 3
Piaskowce Modrzaki, 3
Rydze, 4
podgrzybki zajączki, 40
Maślaków, 11
Maślaków pstrych (my nazywamy ich "pstrykami"), oraz około 0,5 kg
kurek Liczyłem tylko grzyby bez "lokatorów" - najwięcej w lesie zostało
prawdziwków. sporo zaczerwionych
maślaków. Nie zbieram
Płachetki Kołpakowatej, gołąbka zielonego, muchomora "
panienki" i czerwieniejącego. Tego w lesie jest więcej niż dużo. Poza tym kilka stanowisk
Maślaka Sitarza i 10 młodych nierozwiniętych
Kań (Ja zbieram tylko wielkie "kotlety").
Pozdrawiam wszystkich zdrowo grzybniętych!