W lesie od 9 rano we dwoje, ludzi wcale, las tylko dla mnie, w typowych miejscach grzybów brak, ale po wielu kilometrach w nogach trafia się na obfite miejsca.
podgrzybki rosną na mchu i kolkach, nazbierało się że 4 kg, natomiast
prawdziwki rosną przy drogach i w piachu, zabrałem do domu 53 sztuki, choć znalazłem dużo więcej,. Wpadło też z 15
koźlarzy, 3
osaki, że 100 małych
maślaków pstrych i zwykłych, razem 3 wiadra grzybów. W lesie ogólnie sucho, mech zaczyna wysychac, potrzebny deszcz, pozdrawiam wszystkich grzybiarzy 😁😁😁