Wysyp
podgrzybka wciąż trwa. Dzisiaj w lesie byłem dopiero przed 9 (stały już 4 samochody), ale i tak przez 5 h do koszyka wpadło 488
podgrzybków brunatnych i 4
prawdziwki. 95% octówki, innych praktycznie nie ma, bo presja na miejscówce robi swoje. Oczywiście monokultura sosnowa, ubogie runo - głównie mchy i igliwie. W lesie robi się sucho, szczególnie tam gdzie bardziej prześwietlone. Jeszcze mchy trzymają trochę wilgoci, ale obawiam się, że nadchodzące ocieplenie może zakończyć wysyp. W drodze powrotnej na 15 minut wstąpiłem do lasu liściastego i nakosiłem 3 L
lejkowca dętego na spróbowanie.
Pojawiło się b. dużo młodziutkich
sitaków.
sitaki jak to
sitaki, rosną całymi stadami.