las liściasty dębowo-grabowy i brzeziny:
podgrzybki - 43 szt.,
koźlarz czerwony dębowy - 11 szt.,
borowik szlachetny - 7 szt.,
koźlarz babka 3 szt.,
koźlarz biały 1 szt.,
piaskowiec modrzak 15 szt.,
gąska zielonka topolowa - 9 szt,
kurki (około setki),
turki (około setki) i
maślaki (kilkanaście), zaobserwowane stanowisko pieprznika szarego (lub lejkowniczka pełnotrzonowego) oraz mega stanowisko patyczki lepkiej.
Witajcie. Dzisiaj wybrałem część liściastą lasu. Z rana powiało chłodem (+4), ale z każdym promykiem szybko robiło się ciepełko. W liściastym bida z nędzą. Tak więc więcej energii poświęciłem na ciekawostki. I tak się teraz zastanawiam, czy to podświadomie podczas regularnego grzybozbierania mózg ignoruje sygnały z grzybkami odmiennymi niż klasyczne rurkowce, czy to tylko przypadek. A mianowicie pozachwycałem się dzisiaj mikroskopijnymi młodziutkimi włochatymi kubkami prążkowanymi,
gąską zielonką topolową, uroczymi pieprznikami szarymi (lub lejkowniczką pełnotrzonową) a napotkane mega stanowisko patyczki lepkiej rzuciło mnie dosłownie na kolana i przykleiło mnie do niej na długie długie godziny. Pozdrawiam i polecam czasami otrząsnąć się z amoku rurkowców i popodziwiać dziwadła.