Czołem Grzybnięci :)
Dzisiaj Osetnik.
Słońce, szum morza i wiatru, kwitnące wrzosy, kosodrzewiny i one,
borowiki amerykańskie pośród tego wszystkiego. Pogoda rewelacja.
Dotleniłem duszę :)
Dwa koszyki zapełnione i do domu. Nic więcej już dodawać nie trzeba. Powodzenia :)
PS Sporo maluszków więc będzie dobrze, ale w weekend rzeź pewnie;)