Witam :) Nareszcie coś drgnęło w moim lesie🙂. Nie jest to jeszcze super wysyp, ale i tak jestem zadowolona, bo takie ciekawe grzybobrania lubię :). W lesie sosnowym z domieszką dębów i brzóz wpadło parę
podgrzybków,
maślak sitarz, parę
koźlarzy babka, kilka
muchomorów rdzawobrązowych,
płachetki,
piaskowce modrzaki,
siedzuń sosnowy,
czernidłak kołpakowaty, garstka
kurek i kilka
sów. Nawet
borowika dojrzałam, ale nadawał się tylko do zdjęcia. W borze świerkowym uzbierałam 27
czarcich jaj, mnóstwo pozostawiłam na rozsiew. Wzięłam na spróbowanie lejkówkę zielonawą.
Las cudnie nawodniony, pachnący :). Tylko czekać, aż wybuchnie :)). Reszta grzybków w dopiskach. Pozdrawiam :)