8 ceglastoporych, 1 szlachetny, 1 siedzuń sosnowy i garść kurek. Pierwszy od piątku wypad kontrolny do lasu. Nie miałam, żadnych oczekiwań bo nie wiedziałem na co można liczyć przy obecnej pogodzie. Niestety wypad krótki bo tylko godzinny. Z lasu wygoniła mnie burza, która niespodziewanie się pojawiła. Jak przyjechałem do lasu to akurat fajnie świeciło słońce i było bardzo przyjemnie. Oprócz tego co wziąłem do domu w lesie pełno rozmaitych nabieraczy począwszy od rozmaitych muchomorów a skończyłwszy na goryczakach. A teraz jak piszę jest niezłe oberwanie chmury. Ciepło by się przydało. Pozdrawiam 🙂