Cześć Wam :) Dzisiaj prawie 12 km po górach i dolinach. Jeszcze trochę, a mięśnie nóg będę miał jak Cristiano Ronaldo:D.
Cel misji -
Borowiki. Status misji - zakończona sukcesem. Cieszę się z tych lasów, pomimo, iż są bardzo wymagające. Teraz mam urlop to na spokojnie sobie jeżdżę, ale tak normalnie to po pracy 15-20 minut i melduję się w lasach. Co do
borowików to coraz więcej zdrowych, co powoduję radość na mojej twarzy. Tylko musi popadać. Generalnie ma - tylko, żeby na zapowiedziach się nie skończyło. Pozdrowienia i 3 mam kciuki za Wasze zbiory :)