Kilka podgrzybków. Wszystkie stare i suche. I tylko w moich "miejscówkach". W pozostałej części lasu absolutne frustrujące zero.
Pokazują się natomiast muchomory. Póki co nic nie zwiastuje sezonu.
Ściółka wilgotna no ale co z tego skoro lipa. Obawiam się że zeszłoroczne susze mocno odbiły się na grzybni.
Patrząc po pogodzie można mieć jakieś nadzieję na weekend...