Witam :). Pogoda iście jesienna. Od rana leje, kapie, mży i tak cały dzień. Ale obiecałam sobie wczoraj, że pojadę sprawdzić moje pagórki opieńkowe. Kalosze, płaszcz przeciwdeszczowy i fiuuu. Niestety pagórki opanowały młodziutkie maślanki i cała banda tęgoskórów w różnym wieku. To sobie skręciłam w wysokie sosny i trochę liściastych (dąb, brzoza). Tutaj nazbierałam kilka
podgrzybków,
maślaka,
koźlarza, kilka
piaskowców kasztanowatych. Trafił się też
piaskowiec modrzak, ale już nie do wzięcia i
kozia broda, która mnie ucieszyła, bo bardzo mi smakuje :). Na koniec wskoczył śliczny
ceglaś, chrupiący i jędrny :).
22.08 pospacerowałam po rezerwacie w poszukiwaniu ciekawostek i już przy wejściu powitał mnie piękny ozorek dębowy:D. I tak siedzę, i piszę, a za oknem koncert deszczowy słyszę :). Będzie się działo, jeszcze parę dni i będziemy zbierać, czego Wam i sobie życzę. Pozdrawiam :).