Grzybów jeszcze mało, szczególnie tych nieblaszkowych, ale małą ilość nadrabiają różnorodnością. Są
kurki, są
rydze, znalazł się i
siedzuń sosnowy (najlepszy grzyb na świecie), no i muchomory czerwonawe, których nikt nie zbiera a to pyszny grzyb. Do tego kilka
podgrzybków i 5 okazałych
prawdziwków, z których 4 były robaczywe… narazie za sucho jeszcze chyba trochę i za gorąco.