Naśladując heroicznych kolarzy aktualnie startujących w Polsce, tak i ja wybrałem się na swój "Tour de... Forest". Kolejny etap zaliczony, premią za ten wyścig (umysłu nad ciałem, bo po 5-tej nocce z rzędu) będzie pyszna sobotnia zupa grzybowa oraz woreczek vacuum do mrożenia "na zaś"... Nagrody rzeczowe - szlachetne 23 zdrowe, ceglasie ino 3, podgrzybki złotawe 3, maślaki żółte 2. Jakby nie te ślimoki w peletonie to grzybków byłoby więcej... a co tam niech też mają jakąś nagrodę za tego pooowolnego żywota😀 Pozdrawiam i do następnego 😉