Las liściasty, buki. Czubajka kania i podgrzybek. zajączek. Poza tym kępa starych borowików ponurych i nadal wysyp wszelkich gołąbków i muchomorów. Maraton weekendowy zaliczony 😂😂😂
Wczoraj Zenka wsiadła nie do tego pociągu i wylądowała w Goleniowie. No i na kopytach do Klinisk (15-20 km, 7 h), w Kliniskach obiadzik.😂 A dziś badanie miejscówek prawdziwkowych. Nic z tego 🤖😬 same gołąbki prawie ale w ilościach zastraszających. To może prawdziwkami tak nas Puszcza Bukowa uraczy za jakiś czas 😂 Wyszło dzisiaj też z 7 h. Może być 😜 Pozdrawiam