Las Załęski. Zrobiłem sobie szybką pętlę po miejscach, które tam znam. W jednym trafiły się dwa ceglasie w kiepskim stanie. W innym sporo zajączków ale wszystkie spleśniałe. Sporadycznie trafiały się jakieś blaszkowce ale generalnie szału nie ma. Jak ceny surowców pójdą jeszcze trochę do góry zacznę zbierać puszki i kupować grzyby.