Nauki Mistrza nie poszły w las 😁 albo może właśnie poszły i nas poprowadziły ku kurkowym polom 😁 dziś z przyjaciółką wybrałyśmy się na małe wietrzenie kurników, u mnie w koszyku w sumie 1,5 kg drobiu, mnóstwo się wykluwa jeszcze. Kilkanaście
koźlarzy grabowych, raczej zdrowe, kilka
podgrzybków zajączków, te które nie zdążyły spleśnieć, to zdrowe. Pojedyńcze
borowiki szlachetne, usiatkowane i
podgrzybki brunatne --> robaczywe. Dość dużo
goryczaków i innych niejadalnych. Obcych grzybiarzy w lesie brak, za to było przypadkowe forumowe spotkanie 🙂