Mogło być lepiej ale nie było źle 🙂 Bardzo relaksujące grzybobranie, bez upałów, bez hałasującej konkurencji, nawet komary i strzyżaki były bardziej gościnne.
Ogółem w 4 h 120 grzybów, w większości
ceglastoporych, zdrowych, małych i średnich. Do tego kilkanaście
prawdziwków z zaczerwionymi niestety trzonami i garść
kurek.
Las wilgotny, pełen różnorodnych grzybów. Po południu i w nocy padało, myślę, że będzie się działo.