las liściasty i mieszany - 11
koźlarzy czerwonych, 5 topolowych, 140 grabowych, pierwsze 2 szlachcice (duży i mały i oba w lesie zostały), pierwsze 2
maślaki, 1
podgrzybek czerwonawy, 1
piaskowiec modrzak, około 3 kg wyrośniętej
kurki (drobniutkiej
kurki miliardy miliardów).
Witajcie. Ostatni dzień wolności (jutro po 2 tygodniach do fabryki). Chciałem go wykorzystać na maxa i zrobić przegląd całego lasu. Zacząłem od grabin, no i utknąłem na dłużej. Szalony wysyp grabowego trwa już niespełna miesiąc a kondycja zdrowotna grabowych coraz lepsza. Z grabowego zatracenia na szczęście wyrwały mnie 2 czerwone maluchy, które przypomniały mi o zamierzonym celu. Pierwsze spotkanie ze szlachcicami - nawet nie próbowałem się z nimi zmierzyć - słaniały się na nogach. A jeśli chodzi o
kurki to szykuje się chyba wysyp jakiego świat nie widział (szczegóły na fotkach). No i czerwone. Czerwone jeszcze nieśmiało, jeszcze pojedynczo, ale jeśli pójdą w ślady grabowych i
kurek, to może to być jeden z najcudowniejszych sezonów, czego sobie i Wam wszystkim serdecznie życzę. Buziaki.