Bardzo podobają mi się nowe nazwy niektórych grzybów, są takie... wydumane, staropolskie, wręcz dworskie... tak je odbieram, dlatego nie mogłem się powstrzymać 🤡: "Dzisiejszy wyjazd wczesnoranny, do podtarnowskich lasów pogórzystych. Zdecydowanie mniej
goryczaków żółciowych, niż wczoraj i w gorszej kondycji, również gorzkoborowików żółtoporych zdecydowanie mniej, za to
krasnoborowików ceglastoporych 25 sztuk, czyli dwa razy więcej niż wczoraj. Wszystkie
krasnoborowiki ceglastopore rosły w jodłolesie pogórzystym, w bukolesie pogórzystym jedynie suchogołąbki różnokolorowe...
4 nadawały się do zabrania. W miksolesie pogórzystym udało się znaleźć 1
borowika usiatkowanego, 1
podgrzybka złotoporego, choć mógł to być
suchogrzybek oprószony i pierwszy raz w życiu zebrałem mleczaje smaczne, sztuk 7, które wg przepisu naszego admina zjadłem na surowo posypane solą... następnym razem spróbuję je usmażyć 🙄. Zrobiło się już bardzo sucho więc jest spokój z bzykomarami krwiopjnymi, ale strzyżupierdliwce wszędobylskie wciąż w natarciu 😡"