Witam, dziś ostatnia, przed wyjazdem, wyprawa w moje miejscówki bukowe. Grzyby rosną, ale to schyłek ostatniego wysypu, który trwał grubo ponad tydzień. W lesie robi się sucho. Szkoda wracać, ale idzie sierpień i wrzesień....
W koszykach ok. 100 usiatków i troszkę
kozaków grabowych. Ważne, że usiatki coraz twardsze.
"Do zobaczenia" wkrótce.
PS. 80% czapek ok
Podsumowując, nie spodziewałem się tylu fajnych grzybków w lipcu. Ale to moim zdaniem zasługa b. dużych opadów i braku upałów. No i wygląda na dobry rok grzybowy. Teraz czekamy na szlachetne, ale potrzebne znowu duuuże deszcze i temperatura dla białych ludzi.