Witam :) Czasem sny się spełniają. Wprawdzie nie na 100%, ale zaczątek jest. Nareszcie trafiłam na usiatki :). Dwa tylko i dziurawe jak sito, ale co za radość😀, tego nikt mi nie zabierze. Połaziłam jeszcze trochę i dozbierałam muchomorów czerwieniejących. Tych było mnóstwo od maluszków do starszyzny. Poza tym gołąbki i podgrzybki złotawe niestety zamieszkałe. Las piękny pachnący z przewagą buka i domieszką dębu. O reszcie w dopiskach. Pozdrawiam i pełnych koszy życzę :)